W piątkowe południe Rynek płytę Rynku wypełniła umundurowana młodzież, przedstawiciele wojska, policji, straży pożarnej, straży miejskiej, nauczyciele, władze miasta z prezydentem Tadeuszem Krzakowskim, parlamentarzyści i oczywiście rodzice, dziadkowie, znajomi uczniów i mieszkańcy miasta.
Iwona Gorczyca, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr, w którego skład wchodzi VII LO przypomniała, że to już siódma taka uroczystość w historii szkoły. – Naszymi uczniami jest młodzież z wielu miejscowości – mówiła Iwona Gorczyca. – Nauka w tej szkole spełnia ich marzenia, jest wyzwaniem i budowaniem przyszłości. Dumna jestem z młodzieży, że wybrali tę życiową drogę. Oni nie zawiodą.
Prezydent Tadeusz Krzakowski życzył spełnienia marzeń i satysfakcji z obranej drogi. – Dajecie świadectwo wychowania, jakie wynieśliście z domu – powiedział prezydent. Pokazujecie jaką mamy polską młodzież, która ma szczere intencje i daje pozytywny przykład. Jesteśmy z was dumni.
Z dumą na swojego wnuczka, gdy składał ślubowanie patrzyła Maria Radziszewska. – Przepełnia mnie radość, że wnuczek chce iść w ślady ojca i dwóch wujków, którzy są policjantami – zwierzała się pani Maria. - Łezka mi się w oku zakręciła, gdy patrzyłam na tę młodzież w mundurach. To była piękna uroczystość.
Karolina Stelmasiak i Nikola Bogucka przyznają, że uroczystość ślubowania na Rynku była dla nich niesamowitym przeżyciem. – To dla nas coś nowego – mówiły uczennice. – Jesteśmy wzruszone i dumne, że nosimy mundur. Każda z nas chciałaby zostać policjantką.