Jak można się było spodziewać, derbowy pojedynek naszego regionu obfitował w wiele emocji. Wyrównana była pierwsza połowa. Legniczanie prowadzi przez cały czas, ale przed zejściem do szatni goście zdołali wyrównać i do przerwy było po 12. Po zmianie stron, tryby w lokomotywie KPR nieco się zacięły, bo to podopieczni trenera Jarosława Cieślikowskiego postawili gospodarzom twarde warunki. Głogowianie objęli prowadzenie tuż po przerwie i nie oddali już go do końcowej syreny.
Tym samym AMD zrewanżował się legniczanom za porażkę w Głogowie w pierwszej rundzie. Sukcesem jest, że w fazie play off wystąpią wszystkie nasze siódemki. Teraz "miedzianka" i głogowianie czekają na rozstrzygnięcia w ostatniej serii spotkań ekstraklasy, która zostanie dokończona w najbliższą sobotę. Pewne jest, że Miedź z dorobkiem 20 punktów utrzymała siódmą pozycję, a głogowianie zajęli ostatecznie ósmą lokatę. W pierwszej rozgrywce walki o medale, Chrobry prawdopodobnie spotka się z liderem tabeli, Zagłębiem Lubin, który na własnym parkiecie nie powinien mieć żadnych problemów z pokonaniem przedostatniej Olimpii Piekary Śląskie.
Siódma Miedź spotka się z zespołem z drugiego miejsca. Rywalem podopiecznych trenera Edwarda Strząbały na pewno będzie Wisła. Ta z Płocka, czy z Puław, zadecyduje o tym bezpośrednia konfrontacja tych zespołów w sobotę.
***
KPR Miedź Legnica - AMD Chrobry Głogów 24:26 (12:12)