- Chcemy jeszcze coś pożytecznego robić. Energia nas rozpiera, zapał nie opuszcza. Nie narzekamy. Jesteśmy weseli – mówią z przekonaniem legniccy seniorzy z Grupy Wzajemnej Pomocy, którą założyli w Domu Dziennego Pobytu przy ul. Korfantego.
Felicja Pelikan, Zofia Kowalczyk, Zofia Poterepko, Stanisław Pawełczak i Józef Bekała - to właśnie ci pełni entuzjazmu seniorzy, twórcy grupy samopomocowej.
Pan Stanisław Pawełczak ma 80 lat, jest pełen werwy i zapału. – W Domu Dziennego Pobytu bywam już od 20 lat – wspomina. - Jestem tu najstarszym mężczyzną. Postanowiliśmy zostawić po sobie ślad, więc skrzyknęliśmy się i zrobiliśmy ogród. Przyjemnie teraz tutaj przebywać – mówi. Pozostali seniorzy dodają z zapałem: - Mamy już plany na przyszły rok.
Seniorzy z Grupy Wzajemnej Pomocy zdobyli pieniądze w ramach projektu „OdDolny Śląsk”, dofinansowanego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. A pomocy w tym dziele udzieliło im Polskie Stowarzyszenie Szczęśliwych Emerytów w Legnicy.
Jak już wspomnieliśmy, finał projektu został zwieńczony zabawą dla ponad setki zaproszonych seniorów. Oczywiście na podwórzu zagospodarowanym przez Grupę Wzajemnej Pomocy.